WIĘCEJ
ARTYKUŁY
BACK
NADGORLIWY RZĄD KOMPLIKUJE PRZEPISY DOTYCZĄCE RECYKLINGU
NADGORLIWY RZĄD KOMPLIKUJE PRZEPISY DOTYCZĄCE RECYKLINGU
Ministerstwo Środowiska chciało przekształcić ustawę o bateriach i akumulatorach. Resort - świadomy, że musi wdrożyć unijne przepisy - chciał zliberalizować art. 63 ust. 2 ustawy i wpuścić na rynek przerobu zużytych urządzeń nowe firmy. Aktualnie branża zdominowana jest przez trzech potentatów, posiadających monopol na recykling zużytych baterii i akumulatorów.
Poparte przez Ministerstwo Gospodarki, firmy złomujące zgodnie argumentowały swoje zastrzeżenia - podkreślając, że przedsiębiorcy będą odzyskiwać wyłącznie wartościowy ołów, nie dbając o inne niebezpieczne substancje. Dopuszczenie do przetwarzania baterii i akumulatorów w wielu mniejszych przedsiębiorstwach, doprowadzi tylko do rozwoju szarej strefy i wywoła degradację środowiska naturalnego.
ZE SKRAJNOŚCI W SKRAJNOŚĆ
Branżowych apeli wysłuchał też resort środowiska i postanowił… Ustosunkowując się do komentarzy i wątpliwości firm utylizujących baterie i akumulatory - nie otworzy rynku, lecz dla odmiany… zaostrzy prawo! (Oby tylko nie okazało się, że w świetle prawa - wracamy do punktu wyjścia.)
Cóż tez mógł postanowić? Zdecydował się zmienić przepisy:
„Dotychczasowe brzmienie art. 63 ust. 2 nie gwarantuje, że powstałe w wyniku przetwarzania zużytych baterii i akumulatorów kwasowo ołowiowych odpady niebezpieczne będą miały zapewnione unieszkodliwienie” - takie "bardzo konkretne" wyjaśnia decyzji czytamy w uzasadnieniu.
W obecnie proponowanej wersji zapisano więc, że:
„zużyte baterie […], zużyte akumulatory […] poddawane są przetwarzaniu, wyłącznie na terenie jednego zakładu przetwarzania prowadzącego zarazem recykling ołowiu i jego związków oraz tworzyw sztucznych, a także prowadzącego unieszkodliwianie”.
ZAPISY BUDZĄCE WĄTPLIWOŚCI
Do nowych pomysłów nie jest przekonany Kazimierz Poznański, prezes Izby Gospodarczej Metali Nieżelaznych i Recyklingu - jasno wskazując zapisy budzące wątpliwości.
Bardzo cieszy nas, że resort odstąpił od dotychczas proponowanych zmian ale mamy wątpliwości dotyczące nowej propozycji. Nie jest dla nas jasne stwierdzenie „prowadzącego unieszkodliwianie”. Obawiamy się, że spowoduje to przymus realizacji jakichś dodatkowych inwestycji przez aktualnie funkcjonujące na rynku zakłady. W procesie przetwarzania powstaje na przykład żużel jako odpad i nie wiadomo, czy zgodnie z nowymi nakazami trzeba go będzie unieszkodliwiać w zakładzie.
Z nowelizacji ustawy wynika, że recykling oraz unieszkodliwianie nie dotyczą składowania odpadów niebezpiecznych powstałych przy przetwarzaniu baterii. Według dotychczasowych zapisów, firmy musiały przetwarzać zużyte baterie oraz akumulatory wyłącznie w zakładzie przetwarzania, oferującym recykling ołowiu, jego związków i tworzyw sztucznych. Definicji unieszkodliwiania resort oczywiście na razie nie podaje. (Ciekawe, kiedy doczekamy się doprecyzowania - zapewne jeszcze wiele dni minie, napisanych zostanie kilka pism wyjaśniajacych kwestię "interpretacji zapisów", zanim usłyszymy konkretną definicję pojęcia.. [Czas start! - 15.03.2013 - dzień 1])
PROCES UTYLIZACJI AKUMULATORÓW
Firmy recyklerskie i auto złomy najpierw rozbierają akumulatory na części, następnie odsiarczają pastę ołowiową, oczyszczają roztwór siarczanu sodu i w krystalicznej postaci przekazują firmom z branży chemicznej (np. do produkcji detergentów), papierniczej lub szklarskiej. Firmy recyklingowe odzyskują ołów, który po przetopieniu i usunięciu zanieczyszczeń być ponownie wykorzystany do budowy akumulatorów. Materiały sztuczne również trafiają do odpowiednich firm zajmujących się ich przetwarzaniem.
Tak w skrócie wygląda na ten moment proces utylizacji akumulatorów. Tematu ewentualnych zmian, nie chcą poruszać rynkowi gracze:
„Za wcześnie jest, by się wypowiadać. Konieczne będą interpretacje prawne zarówno ustawodawcy, jak i doradców prawnych spółki, w celu właściwej analizy wpływu proponowanych zmian na spółkę”.
Czy nowe przepisy zmienią jego przebieg? A jeżeli tak, to jak? Do czasu ich wprowadzenia - możemy tylko snuć domysły..
TOP